wtorek, 16 lipca 2013

Google'owi też się nie udaje

Jeśli jesteś właśnie w dołku bo nie udał Ci się świetnie się zapowiadający internetowy bussiness, nie załamuj rąk.
Na przykładzie kolejnych projekótw Google widać, jak trudno jest dobrze trafić w oczekiwania "rynku" nawet gdy ma
się nieograniczone mozliwości finansowe, oraz stada analityków na swoje usługi. No chyba że świadczy to o profesjonalizmie grupy zawodowej pod tytułem Analitycy w ogóle, ale to juz temat na inną rozmowę.

Ale do rzeczy. Nie tak dawno świat obiegła wieść o porażce kolejnego projektu Google, to jest Google Reader'a. Były jednak i takie eksperymenty Google, które nie trwały nawet pełnego roku.

O serwisach Gmail i Google Docs, wie prawie każdy. Ale czy kiedykolwiek słyszał o Google Lively czy Aardvark? Obie usługi przetrwały w świecie Google ledwie rok, po czym Google "wyciągnął wtyczkę".
W koncernie Google nazywa się to "wiosenne porządki". Nie jest jednak prawdą, że Google likwiduje tylko nieudane, niepopularne wśród użytkowników projekty.
Również znane i popularne usługi czasami ulegają "dezintegracji", jako że najwidoczniej nie przynoszą zakłądancyh profitów. Tak zdaje się było z Google Reader'em, który był dosyć popularny a jednak poległ. Według oficjalnego oświadczenia w tej sprawie liczba użytkowników spadła w ostatnich latach i to było przyczyną zamknięcia serwisu.

W dniu 1 listopada następuje zamknięcie popularnej uslugi iGoogle służącej do tworzenia osobistych "landing pages".
Użytkownicy odpowiedzieli protestami i głosowali w internetowej petycji przeciwko planom zamknięcia serwisu. Póki co jednak Google pozostaje nieugięty.

Poniżej spis wybranych usług wycofanych dotychczas przez Google:
  • Google Lively (*2008, †2008) - klon "Second Life", jego zamknięcie ogłoszono na blogu 19 listopada 2008
  • Google Wave (*2009, †2010) - oprogramowanie dające możliwość wymiany informacji, tworzenia raportów i grupowej pracy nad dokumentami w czasie rzeczywistym. 6 grudnia 2010 projekt przekazano fundacji Apache (Apache Software Foundation).
  • Google Sidewiki (*2001, †2011) - dodatkowa funkcja w Google Toolbar pozwalająca użytkownikom na komentowanie do dowolnej strony internetowej i dzielenie się uwagami z przyjaciółmi.
  • Google Labs (*2002, †2011) - na stronie Google Labs spółka informowała użytkowników o nowych funkcjach i rozwijanych usługach. W dniu 17 października 2011 r. Google zawiesił program.
  • Google Desktop (*2004, †2011) - Google Desktop to bezpłatna wyszukiwarka treści na komputerze osobistym. Oprogramowanie pozwala przeszukiwać wiadomości e-mail, skompresowane archiwa i wiele innych typów plików. Jako bonus Google dostarczał pasek boczny z różnymi widgetami. Chociaż użytkownicy mogą nadal pobrać Google Desktop, jednak firma 5 września 2011 zastopowała rozwój i dalsze wsparcie dla usługi.
  • Google Pack (*2005, †2011) - -pod nazwą pakietu Google Pack oferowane były różne programy w postaci archiwum do pobrania, np.: Google Skype, Firefox (z paska narzędzi Google Toolbar) i RealPlayer.
  • Google Notebook (*2006, †2011) - użytkownicy Google Notebook mogli tworzyć i zarządzać notatkami. W lipcu 2012 roku firma przeniosła wszystkie istniejące notesy do Google Docs. Od marca 2013 roku podobną usługę oferuje Google Keep w Google Drive.
  • Google Gears (*2007, †2011) - Google Gears to rozszerzenie przeglądarki, które pozwala użytkownikom m.in. na synchronizację treści ze stron internetowych i czytać w trybie offline. W listopadzie 2011 roku firma Google ogłosiła zawieszenie usługi, jako powód podano konieczność uwolnienia zasobów które przeniesione zostaną na prace rozwojowe nad implementacją standardu HTML5.
  • Google Search Timeline (*2007, †2011) - funkcja "Google Search Timeline" przedstawiała wyniki wyszukiwania na osi czasu. Od 2011 roku Spółka wskazuje Google Trends jako rozwiązanie zastępcze. Osoby które szukają danych historycznych mogą zaś skorzystać z usługi "Ngram view".
  • Google Fast Flip (*2009, †2011) - agregator wiadomości zaprezentowany w 2009 roku. Projekt miał gromadzić i prezentować zasoby pochodzące z czasopism i gazet.
  • Google Listen (*2009, †2011) - mechanizm subskrybowania i odsłuchiwania podcastów. W dniu 1 Listopada 2012 r. projekt zarzucono ponieważ (zgodnie z wpisem na  blogu Google) jest wiele innych (w domyśle lepszych?) aplikacji do obsługi podcastów.
  • Google Aardvark (*2010, †2011) - w 2010 Google kupiło Aardvark do zaledwie 50 milionów dolarów. Celem było dostarczenie rozwiązania do budowy "wspólnot wiedzy". Zarejestrowani użytkownicy byli w stanie przypisać temat i odpowiadać na pytania innych użytkowników oraz samemu zadawać pytania do innych tematów.
  • Google Buzz (*2010, †2011) - Buzz był społecznościowym dodatkiem do Gmail rozszerzenie, zarzuconym na rzecz rozbudowy Google+.
  • Google Video (*2005, †2012) - konkurent dla YouTube, zarzucony po przejęciu tegoż
  • Google mini (*2005, †2012) - rozwiązanie dla małych i średnich firm przeznaczone do przeszukiwania zasobów firmowych Intranetów
  • Google Code Search (*2005, †2012) - usługa umożliwiająca wyszukiwanie fragmentów kodów udostępnionych na wolnych licencjach. Została uruchomiona 5 października 2006 roku, a zamknięta 15 stycznia 2012 roku
  • Picasa for Linux (*2006, †2012) - począwszy od 2006 r. Google zaoferowł aplikację do zarządzania zdjęć Picasa także dla użytkowników Linuksa, zaś w 2012 zakończono wsparcie.
  • Picasa Web Albums Uploader for Mac (*2006, †2012) - 20 kwietnia 2012 Google zakończył wsparcie dla "Picasa Web Albums Uploader for Mac." Google zaleca by zamiast tego korzystanić z programu Picasa dla systemu Mac OS
  • Jaiku (*2007, †2012) - system mikro blogów Jaiku Google przejęło w 2007 a zamknęło w 2012 roku.
  • Google Apps for Teams (*2008, †2012)
  • Google Talk Chatback (*2008, †2012)
  • Google Adsense for Feeds (*2008, †2012)
  • Knol (*2008, †2012)
  • Google Friend Connect (*2008, †2012)
  • Places Directory App for Android (*2009, †2012)
  • Google Flu Vaccine Finder (*2009, †2012)
  • Picnik (*2010, †2012)
  • Google Classic Plus (*2010, †2012)
  • Google Related (*2011, †2012)
  • Google One Pass (*2011, †2012)
  • Google News Badges (*2011, †2012)
  • Google Postini Services (*2007, †2013) - w 2007 roku Google przejął Postini, firmę produkujacą oprogramowanie zabezpieczające, w tym do odfiltrowywania spamu i złośliwego oprogramowania z ruchu e-mail.
  • Google Building Maker (*2009, †2013) - usługa do tworzenia modeli 3D dla Google Earth
  • Google Voice App for Blackberry (*2010, †2013) - wsparcie dla Blacberry Voice-over-IP zawieszono w bieżącym roku
  • Google Cloud Connect (*2011, †2013) - plugin pozwalający importować dokumenty Microsoft Office 2003, 2007 i 2010 do Google Docs i pracować nad nimi wraz z kilkoma osobami. Ponieważ aplikacja na Google Drive oferuje podobne funkcje i jest dostępna dla wielu platform, firma zawiesiła Cloud Connect 30 kwietnia 2013.
  • Snapseed Desktop for Macintosh and Windows (*2012, †2013) - w 2012 Google przejęło firmę Nik Software i jej aplikację do edycji zdjęć: Snapspeed. W 2013 r. wstrzymano rozwój płatnych wersji dla Windows i Mac OS. Aplikacja dla Androida i iOS nadal istnieje i jest nadal wolna.
  • Google Reader (*2004, †2013) -  internetowy czytnik kanałów Atom i RSS (program niesamodzielny - dostępny tylko przez przeglądarkę). Usługa ta pozwalała m.in. grupować kanały oraz udostępniać listy subskrybowanych przez siebie kanałów RSS.

piątek, 5 lipca 2013

De Optymalizacja SEO (SED)

W ciągu ostatniego roku Google podjął próbę wyeliminowanie z silnika wyszukiwarki mechanizmów które dotąd dawały przewagę witrynom opierającym swoje powodzenie na rozbudowanym użyciu różnego typu trików z zakresu SEO. Ideą przyświecającą tym działaniom jest uzależnienie pozycji strony w wyszukiwarce jedynie od jakości treści na stronie.
Co więcej wydaje się, że intencją jest "wyrównanie szans" pomiędzy witrynami do tego stopnia, by witryny które dotychczas posiadały ukryte atuty nie tylko je straciły, ale też aby zapłaciły za swoje "niesportowe zachowanie" jeśli nie zechcą z nich zrezygnować.

Czy czas już na Search Engine De-Optimization?

Wygląda na to że po epoce SEO nadchodzi czas na de-optymalizację stron www. Zanegowana została w zasadzie każda technika wcześniej wykorzystywane do wspierania pozycji witryny w wynikach wyszukiwania inaczej niż poprzez dostarczanie wysokiej jakości treści. Z jednej strony bardzo wzrosła zdolność do rozróżniania dobrych i słabych treści przez algorytmy indeksujące Google.
Z drugiej zaś niemal każda mała możliwość aby poprawić naszą pozycję względem konkurencji metodami SEO nie tylko została zneutralizowana,
ale też najczęściej odwróciła się przeciwko nam.

Jak mówiliśmy, intencją jest zapewne "zobiektywizowanie" wyników wyszukiwania, a działania z dziedziny SEO są coraz częściej traktowane jako nakierowane na zakłócanie mechanizmów indeksowania, a więc szkodliwe i dlatego właśnie są zwalczane.

Oznacza to, że jeśli w przeszłości już zatrudnialiśmy kogoś, aby poprawić pozycję witryny w wyszukiwarkach, to jest prawie pewne, że niektóre z podjętych działań przekroczyły próg tego, co Google uznaje za dopuszczalne. A to z kolei oznacza że pilnie potrzebujemy de-optymalizacji, aby wyłączyć potencjalnie niebezpieczne dla naszej witryny elementy które mogą uniemożliwić wykorzystanie jej prawdziwego potencjału.
Mówiąc po prostu, jeśli nie wyłączymy tych niebezpiecznych mechanizmów, jest bardzo prawdopodobne że pozycja naszej strony spadnie bardziej niż wynika to z jakości prezentowanych na naszych stronach treści.

Od czego zacząć?

Pierwszą rzeczą którą należy zrobić aby Google nie uznał jej za "nadmiernie zoptymalizowaną" jest przyjrzenie się treści na każdej stronie pod kątem ewentualnej zmiany zmianę elementów, które mogłyby być postrzegane jako wątpliwe. Istnieje powszechna zgoda, że następujące elementy mogą stanowić przeszkodę w uzyskaniu wysokiego rankingu:

  • atrybuty title w tagach href - użycie w tagach title wartości składających się z "nienaturalnie brzmiących" sekwencji słów kluczowych może być traktowane przez Google jako nadużycie 
  • linki wewnętrzne - należy unikać zgodności fraz, szczególnie ze słowami kluczowymi, opisujących wzajemne linki wewnętrzne
  • atrybuty alt w tagach img - w tagach img należy atrybuty alt także wypełniać w sposób naturalny, unikając prostych zestawów słów kluczowych, tekstów promocyjnych, sentencji itp.
  • boldowanie słów kluczowych - obecnie Google nie traktuje odrębnie boldowanych elementów dokumentu, ale ich nadmierna ilość w połączeniu z boldowaniem słów kluczowych może być uznana za nadmierną optymalizację.
  • tag keywords - właściwie nie używany, ale należy go unikać, bo także ma wpływ na nadmierną optymalizację.

tagi description - Google właściwie nie bierze ich pod uwagę obliczając ranking strony, ale używa ich np. do wyświetlania wyników wyszukwiania.
Oznacza to, iż "zależy mu" na jakości opisów, a szczególnie na to aby były adekwatne, nie przeładowane słowami kluczowymi a co więcej inne dla każdej podstrony, jako
że inaczej nie mają zastosowania. Jak zwykle nieodpowiednie ich użycie może prowadzić do obniżenia rankingów.

Linki

Od samego początku funkcjonowania wyszukiwarek ilość linków do strony była zasadniczym czynnikiem określania jej wartości. Obecnie jednak liczy się nie tylko ilość, ale też jakość linków. Google aktywnie i ostro "prześladuje" strony z linkami słabej jakości.
Co więcej wygląda na to, że sama ilość linków staje się nieco mniej znaczącym elementem oceny strony. Czas gdy zdobywaliśmy linki bez oglądania się na ich wartość bezpowrotnie minął. Co więcej, mimo że w praktyce nie zależy od nas, kto linkuje naszą stronę, to zgodnie z polityką Google, możemy zostać potraktowani jako naruszający zasady bo linki do naszej strony nie są "wystarczająco dobre".

Wydaje się, że głównymi czynnikami źle postrzeganymi przez Google są:

  • niska jakość linkującej do nas strony
  • brak powiązania pomiędzy tematyką strony linkującej i docelowej
  • zbyt wysoki poziom optymalizacji SEO zawartości tytułu w hiperłączach linkujących do naszej strony

Podsumowując można powiedzieć, że obecnie dobry link potrafi być o kilka rzędów wielkości więcej warty od słabego, a co więcej słabe linki szczególnie te silnie zoptymalizowane (np. zawierające nienaturalne frazy i słowa kluczowe w tagach tytułowych) mogą prowadzić do znacznego spadku rankingu.
Najbardziej szkodliwym czynnikiem wydaje się być obecność takich właśnie linków.